W roku 1794 wybuchło Powstanie Kościuszkowskie, które spowodowane zostało drugim rozbiorem Polski i rządami Targowicy. Przygotowały je koła patriotyczne. Przyspieszone zostały wskutek redukcji wojska polskiego o 50%, zarządzonej przez dowódcę wojsk rosyjskich Ingelstroma. Zarządził on werbunek zredukowanych żołnierzy do wojska rosyjskiego. 12 marca 1794 roku, brygadier J. Madaliński odmówił redukcji wojska i na czele 1200 żołnierzy udał się do Krakowa, gdzie 24 marca ogłoszono akt powstania.
Na mocy aktu Tadeusz Kościuszko został proklamowany Najwyższym Naczelnikiem powstania z mocą dyktatorską. 4 kwietnia stoczono bitwę pod Racławicami. Zwycięstwo to spowodowało przyśpieszenie wybuchu powstania w innych rejonach kraju. 6 czerwca Kościuszko poniósł klęskę pod Szczekocinami, a 8 czerwca gen. Zajączek został pobity pod Chełmem.
Wojska powstańcze cofnęły się do Warszawy, gdzie były oblężone od 22 lipca do 5 września. Do kraju wkroczyła armia rosyjska pod dowództwem Suworowa, która pokonała powstańców pod Krupczycami (17 IX) i Terespolem (19 IX).
Kościuszko by nie dopuścić do połączenia się wszystkich sił rosyjskich, wydał Fersenowi bitwę pod Maciejowicami (10 X). Zakończyła się ona klęską powstańców a ranny Kościuszko dostał się do niewoli. Bitwa ta rozstrzygnęła losy powstania. 18 października gen. Suworow opuścił Brześć nad Bugiem i ruszył w kierunku Warszawy.
24 października dociera do Stanisławowa, gdzie spotyka się z gen. Fersenem, zwycięzcą spod Maciejowic. Stanisławów ulega częściowemu zniszczeniu. Wojska rosyjskie niszczą browar i karczmę starościńską. Kościół zostaję splądrowany, ograbiony a archiwum kościelne zniszczone. A inwentarz żywy uprowadzono. Po tych „bohaterskich wyczynach” Fersen pomaszerował na Okuniew. Suworow natomiast nocą z 25 na 26 października maszerował ze Stanisławowa przez wsie: Cisówka, Zabraniec, Poświętne, Lipiny i Wołomin w kierunku Kobyłki.
26 października pod Kobyłką Suworow stoczył zwycięską bitwę z powstańcami. 4 listopada połączone korpusy rosyjskie zdobyły szturmem Pragę, dokonując tam prawdziwej rzezi na ludności cywilnej. Dwa dni później Warszawa skapitulowała.